Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 2 takie demotywatory

Stał się niespodziewanym bohaterem – Mattia Aguzzi wychodząc na krótkie zakupy nie spodziewał się, że wróci do domu jako osoba, która uratowała życie małej dziewczynki.Kiedy przechodził obok jednego z mieszkalnych bloków, krzyk mężczyzny wołającego o pomoc przykuł jego uwagę. Wznosząc wzrok ku piątemu piętru budynku, z przerażeniem zauważył 3-letnią dziewczynkę, wychylającą się coraz bardziej poza balustradę balkonu.Kiedy dziewczynka zaczęła spadać instynktownie stanął tuż pod nią, łapiąc ją wprost w swoje ramiona i chroniąc przed groźnym upadkiem.''Na początku myślałem, że dziecko nie żyje. Ale kiedy zaczęła płakać, poczułem ulgę''Mimo licznych pochwał i propozycji odznaczenia, skromny bankier podkreśla:''Nie nazywajcie mnie bohaterem, postąpiłem tak, jak dyktowało mi serce w tej sytuacji'' RODMattia Aguzzi wychodząc na krótkie zakupy nie spodziewał się, że wróci do domu jako osoba, która uratowała życie małej dziewczynki.Kiedy przechodził obok jednego z mieszkalnych bloków, krzyk mężczyzny wołającego o pomoc przykuł jego uwagę. Wznosząc wzrok ku piątemu piętru budynku, z przerażeniem zauważył 3-letnią dziewczynkę, wychylającą się coraz bardziej poza balustradę balkonu.Kiedy dziewczynka zaczęła spadać instynktownie stanął tuż pod nią, łapiąc ją wprost w swoje ramiona i chroniąc przed groźnym upadkiem.
Gdybym mógł cofnąć się w czasie, znów pobiegłbym po piłkę. Zrobiłbym to jeszcze sto razy, wiedząc, że mogę cokolwiek zyskać dla naszej drużyny. To nic szczególnego, takie są zasady Azzurri. – Jesteśmy gotowi przekroczyć linię i każdy oddałby duszę za kolegę z zespołu. Kontuzja sprawiła, że musiałem opuścić boisko, ale wciąż myślami jestem z resztą grupy. Mój syn Mattia, który ma zaledwie trzy lata, zrozumiał, że jego tata nie może pozostać na kanapie w domu, aby obejrzeć dzisiejszy mecz. [...] Za kilka godzin będę z moimi kolegami z drużyny na boisku.Żyję myślą, że zobaczę Bryana Cristante, pierwszego kolegę z drużyny, który pocieszał mnie po kontuzji, gdy podnosi coś bardziej znaczącego niż moja głowa.-Leonardo Spinazzola, który w ćwierćfinale z Belgami doznał kontuzji eliminującej go z reszty turnieju. Włoch mimo, że porusza się o kulach, pojawi się dziś na Wembley, wspierając kolegów z kadry, którzy zadedykowali mu półfinałowe zwycięstwo nad Hiszpanią.

1